Search
Close this search box.
Available 24 Hours
(212) 514 - 5100
CALL US 24/7
Home » Wypadki na Posesji » Złamanie Kostki Bocznej – Odszkodowanie

Złamanie Kostki Bocznej – Odszkodowanie

Home » Wypadki na Posesji » Złamanie Kostki Bocznej – Odszkodowanie
Złamanie Kostki Bocznej - Odszkodowanie

Złamanie kostki bocznej – taka byla diagnoza klientki naszej kancelarii, która w lutym 2017 spacerując z synem, poślizgnęła się na oblodzonym chodniku i upadła – w konsekwencji tego ubiegała się o odszkodowanie. Zdarzenie miało miejsce na Brooklynie, przed budynkiem, w którym znajdował się sklep. W Nowym Jorku kluczowe jest ustalenie faktu odpowiedzialności za porządek i utrzymanie chodnika, w razie, gdyby komuś zdarzył się wypadek. Co do zasady, jeśli chodnik znajduje się przed jakimś zakładem czy firmą, to właściciel owej działalności lub nieruchomości jest odpowiedzialny za jakiekolwiek wypadki na terenie części chodnika przed jego posesją. Ponieważ nasza klientka poślizgnęła się i upadła przed sklepem spożywczym, było więc jasne, że to właściciele sklepu i budynku byli odpowiedzialni za jej niefortunny wypadek.

Za zlamanie kostki bocznej z całą pewnością przysluguje odszkodowanie. Zimy w Nowym Jorku mogą być niebezpieczne. Dlatego konieczne jest, aby właściciele sklepów mieli opracowany i efektywny system usuwania śniegu i lodu z chodników. W przypadku naszej klientki, w noc przed tym, gdy znalazła się na chodniku, spadło około 20 cm śniegu. Rano, zgodnie z procedurami, odśnieżono chodnik. Niestety, po odśnieżeniu nie posypano nawierzchni solą. Samo odśnieżenie chodnika bowiem nie wystarczy; należy go dodatkowo posypać zabezpieczeniem – solą, czy też innym środkiem chemicznym, by zapobiec tworzeniu się lodu. Topniejący śnieg może pod wpływem niskiej temperatury ponownie zamarznąć. Tak właśnie powstało na oczyszczonym chodniku zlodowacenie, które było przyczyną upadku naszej klientki. Nie doszłoby do tego, gdyby o chodnik odpowiednio zadbano i użyto soli czy też innego rozpuszczacza lodu.

 

Leczenie uszkodzonych części ciała

Upadek naszej klientki okazał się poważny. Doznała ona złamania kostki i częściowego rozdarcia mankietu stożka rotatorów w ramieniu, czyli grupy ścięgien i mięśni pokrywających bark. Początkowo lekarze byli optymistami. Mieli nadzieję, że bez operacji kostka i ramię w końcu się zagoją. Niestety, tak się nie stało. Po miesiącach bezinwazyjnego leczenia lekarze musieli operować poszkodowaną. Chirurg wykonał zabieg, zwany wewnętrzną fiksacją, w trybie otwartej redukcji, co oznacza, że użyto płytek i śrub, aby zabezpieczyć uszkodzoną kość i zapewnić jej stabilizację. Operacja może być bardzo bolesna, ale jest również bardzo skuteczna.

Po kilku miesiącach dochodzenia do siebie, nasza klientka znów mogła zacząć normalnie chodzić. Niestety, choć kostka zagoiła się dobrze, to stan uszkodzonego ramienia wciąż się pogarszał. Okazało się to szczególnie niefortunne, ponieważ poszkodowana zajmowała się udzielaniem domowej opieki zdrowotnej. Praca ta wymaga dobrej sprawności fizycznej opiekuna czy opiekunki, do których obowiązków należy m.in. podnoszenie pacjentów. Ze względu na uszkodzony bark w przypadku naszej klientki przestało to być możliwe. Z nadzieją na wyleczenie zdecydowała się ona na operację artroskopową, która miała naprawić rozdarty mankiet rotatora. Niedługo potem poszkodowana przeszła dodatkową operację – usunięcia metalowych elementów ze stopy. W wyniku urazów wynikających z upadku i licznych operacji będących jego konsekwencją, poszkodowana kobieta nie była w już stanie pracować.

Właściciel sklepu, potem oskarżony, twierdził, że nie zrobił nic złego. Upierał się, że prawidłowo posprzątał chodnik i że był to niefortunny wypadek, który nie był niczyją winą. W początkowej fazie sprawy sądowej ujawniono zapis wypadku z kamery, która go zarejestrowała. Z tego zapisu wynikało jasno, że poszkodowana upadła na lodzie. Oskarżony zeznał także, że posypał chodnik solą. Co ważne, wideo nie wykazało śladów takiego działania. Pozwany sam dostarczył zapis z kamery i gdyby rzeczywiście użył soli, byłoby to tam widoczne.

 

Odszkodowanie za zlamanie kostki bocznej

Pomimo dowodów oczywistego zaniedbania, oskarżeni nie zaoferowali uczciwej oferty ugodowej, w związku z czym, sprawa została przekazana na wokandę. Przed procesem pozwani zaoferowali ofertę ugody w wysokości $525,000.00. Chociaż jest to z pewnością spora suma pieniędzy, wciąż nie była adekwatna do sytuacji: bólu, poniesionych kosztów leczenia, niemożności wykonywania pracy przez ofiarę wypadku. Wyjaśniliśmy adwokatowi strony pozwanej, że udowodnimy skalę cierpień naszej klientki i że w bardzo oczywisty sposób udowodnimy winę jego klienta. Rozpoczęliśmy proces wyboru ławy przysięgłych, podczas którego strona oskarżona w końcu spełniła nasze żądanie i zgodziła się wypłacić sumę 800.000 dolarów. Opisany przypadek pokazuje, że fachowe przygotowanie, bezbłędna organizacja i gotowość do walki adwokata to cechy, które sprawią, że pozew w zwiazku z wypadkiem i urazami ciala takimi jak np. zlamanie kostki bocznej, zostanie rozstrzygnięty w uczciwy i sprawiedliwy, a podszkodowani otrzymaja satysfakcjonujące odszkodowanie.